Po ubiegłorocznym wypadku niewidomego studenta w warszawskim metrze, przewoźnik wraz z Centrum Naukowo-Technicznym Kolejnictwa rozpoczął prace mające na celu zmianę przepisów. Rozporządzenie wprowadzające odpowiednie oznaczenia, miało obowiązywać w metrze i na kolei. Jak podaje „Gazeta Wyborcza”, tak się jednak nie stanie.
Ministerstwo Infrastruktury do września miało opracować dokument, w którym zawarte byłyby zasady oznakowania stacji w metrze i na kolei, tak żeby ułatwić poruszanie się po nich niewidomym, tymczasem pojawi się on dopiero w grudniu. Zarówno Metro jak i PKP deklarowały, że gdy tylko rozporządzenie wejdzie w życie, rozpocznie się modernizacja stacji, polegająca na zamontowaniu „pasków z guzkami i linii prowadzących, czyli szczelin, do których niewidomy podróżny wkłada końcówkę laski i w ten sposób bezpiecznie się porusza”. Niestety nie dość, że ministerstwo oczywiście nie wyrobiło się na czas, to jeszcze zamierza ograniczyć zakres obowiązywania przepisów tylko do metra. Rzecznik instytucji Mikołaj Karpiński deklaruje, że zastosowane obecnie rozwiązania zostaną wykorzystane podczas przygotowywania oddzielnego rozporządzenia dla kolei, ale kiedy to nastąpi - nie wiadomo. Obaj zainteresowani przewoźnicy mówią zgodnie, że mimo starań nie mają wpływu na decyzje ministerstwa - czytamy w „Gazecie Wyborczej”.
Więcej